środa, 12 czerwca 2013

O LECIE...i myśli parę..

Umieszczam już letni nagłówek bloga, a co tam!!! Choć w kalendarzu jeszcze wiosna, za oknami jesień to ja już na przekór tym co widzimy umieszczam letnie widoki klimaty. Niech tam sobie myślą, co chcą:):):) Dziś jest piękny, ciepły wieczór. Takie lubię najbardziej, ze szczekaniem psa gdzieś w oddali, z zapachem skoszonej trawy, z kubkiem w ręku i tą ciszę... Wkładam klapki i idę w ogród. To nic, że komarzyska wstrętne gryzą jak diabli, jest błogo. Mały brzdąc śpi, można pozbierać myśli, ostatnio mocno rozbiegane.
Ogród pochlania nas bez reszty. Wciąż coś się dzieje w roślinnym świecie, coś trzeba przenieść, wsadzić, wyciąć, podwiązać i tak ciągle. Ale za to ogród odwdzięcza się jak może i to uwielbiamy.

Za ogrodem coraz częściej piękne zachody słońca, ale naprawdę takie, że szczęka mi opada za każdym razem. Odpływam na chwilę, zapomina się o drobnostkach chociaż na moment. Może warto czasem spojrzeć dalej?




 
 

Pozdrawiam Was ciepło, obiecuję, że wkrótce się odezwę z dłuższymi rozmyślaniami:)
Wasza Z.

5 komentarzy:

  1. To Twój ten śliczny ogród?
    Pozdrowienia z sarego balkonu blokowiska...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ogródek!! Też mam kawał ogródka do urządzenia, niestety ciągle brak czasu. mamy bardzo podobny styl!! Marzy mi się Prowansja lub angielskie ogrody. Mam nadzieje, że kiedyś mi się uda, tak jak Wam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet na balkonie można mieć namiastkę ogrodu:) polecam eksperymentowanie z roslinami w pojemnikach, na pewno kawa zasmakuje bardziej wśród roślin:)Taki mały własny świat...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, na pewno się uda!!! I ogród i cała reszta, co tam sobie bedziesz chciała. Fakt - czasem trzeba będzie zakasać rękawy:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Powoli myślę nad projektem :) Dopiero od sierpnia będę mogła się wszystkim zająć, bo na razie praca od rana do rana niestety mi na to nie pozwala, ale już niedługo!! ;)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń